Zaraz powinna przyjść Wiki,
a nie chcę żeby się na mnie pogniewała że piszę sama ale okay. ; *
(nie pogniewa się. ; )
- To tutaj?! - spytałam sama sb ze zdziwieniem.
Harry wcześniej podał mi adres. No i powiedziałam mu o przeprowadzce .W tej chwili stałam przed domem 1D. Nie mogłam uwierzyć to jakaś willa:

Gdy zapukałam otworzył mi słodki brunet w loczkach.
- Hej - powiedziałam.
- Hej, wejdź - zaprosił mnie opierając się o drzwi.
W środku było pięknie. Na kanapie siedzieli pozostali chłopcy, uśmiechnęli się do mnie i przywitali.
- Co tam słychać, będziesz tu teraz mieszkać? Supcio. - zapytał Harry.
- Tak - odpowiedziałam.
Jeszcze chwilę rozmawialiśmy, a potem doszliśmy do wniosku, że może wyjdziemy na spacer. Chłopak wziął mnie za rękę, w pobliżu zauważyliśmy lodziarnie, więc poszliśmy na lody. ; ) Potem pochodziliśmy po parku, dużo rozmawialiśmy. Harry chciał na koniec odprowadzić mnie do domu, no więc się zgodziłam, nie chciałam odmawiać <3
- To tu - powiedziałam żegnając się.
- Okay, to pa.;*
Chłopak zrobił kilka kroków, nagle odwrócił się, podbiegł i...pocałował mnie w usta <333333333 Nazajutrz chodziłam cała w skowronkach.
- Clare!
To mama woła mnie, zeszłam na dół a ona powiedziała że zostanę sama w domu, ponieważ tata jedzie załatwiać coś z pracą, a ona odwiedzić ciocię na kilka dni. Byłam...zaskoczona. Ja? Sama w domu?No więc postanowiłam spróbować, zaryzykowałam. Rodzice później zasypywali mnie pytaniami. Czy sobie poradzę? Co będę rb pod ich nieobecność? Ja cały czas potwierdzałam aż wreszcie krzyknęłam:
- STOP!!! Poradzę sb, spokojnie, przecież macie komórki, tak?
Oni pokiwali głowami, więc poszłam na górę umyłam się i ubrałam, potem zeszłam na dół zjeść śniadanie, zauważyłam że rodzice są już spakowani, pożegnałam się z nimi i znowu zasypała mnie kupa pytań, nie miałam ochoty tego słuchać, zatkałam uszy i pobiegłam na górę...
CDN...
No wiem trochę krótkie, ale nie mam już pomysłów,
więc kończę a Wiktoria zaraz przyjdzie to wtedy ona będzie pisać .XD
Narka. ; ) Kara
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz