... Taki żartowniś, z Zay'na, że tym razem, wepchnął mnie do najgłębszego basenu... Oczywiście później, śmiałam się z tego, jak inni chłopaki, a co, mieliśmy płakać? ;)
- O nie! - powiedziałam, po wyjściu z basenu.
- Co się stało, kochanie? - spytał się, Louis.
- Moja, menagerka! Muszę lecieć! - odpowiedziałam i pobiegłam.
Nie patrzyłam się nawet pod nogi, biegłam tak szybko jak torpeda i to był błąd, bo napotkałam, Sarah...
- Dzień dobry, Sarah. - powiedziałam.
- Dzień dobry. - odpowiedziała, Sarah.
- Co się stało, że tak szybko biegniesz? - spytała się mnie, kobieta.
- Yyy, emm... - odpowiedziałam i chwilę później się zacięłam.
Na szczęście, Lou, biegł, z Niall'em!
- Ej, Nialler. - powiedział, Lou Niall'owi.
- Tak? - spytał się, Niall.
- Widzisz, to samo co ja? - spytał się, Lou.
- Co mam widzieć? - spytał się, Nialler.
- Stary! To menagerka, mojej dziewczyny! - odpowiedział, Lou.
- Aha! To chodź szybko do, TWOJEJ DZIEWCZYNY. - odpowiedział, Nialler.
W tym samym czasie...
- Kiedy będziesz, miała nowy teledysk? - spytała się moja, menagerka.
- Planuję, jutro. - oznajmiłam.
Mam propozycję!
- Kochanie! - usłyszałam z tyłu głos, Lou.
Odwróciłam, się i powiedziałam:
- Lou, Nialler, zaraz do Was i do chłopaków przyjdę, poczekajcie na mnie chwilkę. - odpowiedziałam.
- Więc, jaka to propozycja? - spytałam, Sarah.
- Chcesz lecieć, do Polski? -spytała się, mnie kobieta.
C.D.N.
Wixit
Kara jeszcze, chyba śpi. ;)
Masz rację bo spałam i teraz czytam sb inne opowiadania + extra.xxd
OdpowiedzUsuńZ tą propozycją ciekawie się zapowiada, ok to ja zaczynam pisać bo mam wene.xxd
OdpowiedzUsuńDzięki za dzisiejsze odwiedziny.;* Karola.xxd